czwartek, 21 lutego 2013

Rozdział 7



Gdy weszłam do pokoju, zobaczyłam zdjęcia powieszone pod sufitem. Układały się one w słowo DREAM. Podeszłam do nich i zaczęłam oglądać. Na wielu była Tośka i Luiza. Znalazłam tam też zdjęcia mulata, chyba z przed kilku lat, Michała i paru innych osób, których nie kojarzyłam. Chociaż przeglądałyśmy z Michałem zdjęcia parę godzin nie przypomniało mi to za wiele. Jedynie parę faktów z mojej przeszłości oraz to, że przecież gram na gitarze. Gdy miałam już chwycić gitarę do pokoju wpadł Zayn i Luiza.

-Zabieramy cię w nasze miejsce.

-Zayn, nie mam ochoty iść do waszego miejsca. Chcę tylko sobie przypomnieć zdarzenia z mojego życia.

-Lena tak nazwaliśmy łąkę w pobliskim lesie, którą odkryliśmy mając może po jakieś 11 lat- zaśmiała się Tośka.

-Jeśli myślicie, że coś sobie przypomnę to zgoda.

I już moment później znajdowaliśmy się w salonie mówiąc wszystko rodzicom.

-Powodzenia – krzyknęła tylko mama i wybiegliśmy z domu.

Wyszliśmy na podwórko, potem skierowaliśmy się w stronę jakiegoś lasu. Idąc już przez las, czułam, że byłam już tu i to nie jednokrotnie. Idąc tak w zamyśleniu poczułam, że ktoś łapie mnie za rękę. Otrząsnęłam się i spojrzałam w lewą stronę. Był to Zayn. Ale coś mi nie pasowało

-Gdzie dziewczyny?

-Powiedziały, że muszą coś załatwić. Mają przyjść za pół godziny. Przypominasz sobie już coś ?

- Niestety nie. Chociaż wiem, że już tu kiedyś byłam. Czuje to.

-Chodźmy dalej. Może coś sobie przypomnisz.

-Dobrze.-uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił mój uśmiech.

Nagle zatrzymał się przed gałęziami. I wtedy sobie przypomniałam. Miał chyba wyjaśniać jak wejść, ale to już wiedziałam. Przypomniałam sobie. Odchyliłam gałęzie i poszłam w prawo za drugą skałą. Nogi same mnie niosły. Ujrzałam ten wspaniały widok.


-Lena. Lena wszystko dobrze?

-Tak. Przypomniałam sobie. Pamiętam wszystko.

-Więc pewnie pamiętasz co zrobiłem.

-Tak. I zrozumiałam dlaczego. Wybaczam ci. Jesteś dla mnie bardzo ważny.

- Ty dla mnie też- mówiąc to, zbliżył się do mnie tak, że dzieliło nas zaledwie kilka centymetrów. Złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie. Lecz kiedy nasze usta były kilka milimetrów od siebie.

-Heeej jesteśmy-usłyszałam wesołe krzyki dziewczyn i chłopaków <błąd zamierzony>. Odskoczyliśmy od siebie, lecz i tak widziały co robiliśmy.

-Przepraszamy, że przeszkodziłyśmy.-powiedziała rozweselona Luiza ciągnąca za sobą Louisa.

-Mówiłam, żeby im nie przeszkadzać !- krzyknęła Tośka, która siedziała na „barana” u Harrego.

-Sorki stary nie chcieliśmy. – usłyszałam głos Liama, który stał z tyłu z jakąś dziewczyną.

-Mam dla was wiadomość. Przypomniałam sobie wszystko.

-No ja też bym sobie przypomniał w takiej pozie.

-Niall ty kretynie. – tym razem był to głos dziewczyny Liama – Jestem Danielle dziewczyna Liama, ale mów mi Dan –uśmiechnęła się

- Lena –podałam jej dłoń.

-Cieszymy się z powodu główki

-Oj cicho Harry. Zostawmy ich samych.

-No, ale przeci… –nie dokończył, bo Tośka chcąc zamknąć mu usta pocałowała go namiętnie.

- Więc teraz zostawiamy was samych. Za godzinę bądźcie w domu. Robimy imprezę. A Lena nie przejmuj się rodzicami. Wszystko załatwione. Tylko uważajcie. Nie chce być jeszcze wujkiem- powiedział wesołym głosem Niall po czym odszedł od nas znikając za drzewami. Reszta wzięła z niego przykład i chwilę potem już ich nie było. Siedzieliśmy z Zaynem wtuleni w siebie jeszcze godzinę. Podziwialiśmy niebo, rozmawialiśmy o nas. I postanowiliśmy się zbierać. Stwierdziłam, iż muszę się wykąpać i przebrać.

Gdy byliśmy u mnie w domu, moi rodzice siedzieli z ciocią i wujkiem na tarasie, a Michał rozmawiał przez telefon. Zayn poinformował go o imprezie i poszliśmy na górę. Mój chłopak , bo tak mogłam go już nazywać wyszedł na „fajka”, a ja poszłam się wykąpać. Za 20 minut wyszłam z łazienki i poszłam do garderoby. Przebrałam się w to:






Spakowałam jeszcze piżamkę i parę innych rzeczy do torby, lekko się pomalowałam i byłam gotowa. Więc poszliśmy do domu zespołu.

_____________________________________________________

Mam nadzieję, że wam się spodoba. Namęczyłam się trochę żeby wymyślić, jak Lena przypomni sobie pamięć, ale w końcu jest. Żebym dodała następny musi być minimum 5 komentarzy . !   ; **

3 komentarze:

  1. Co za szantaże. Dodawaj a nie, że jeśli będzie 5 kom. :D Szybko.!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie. Nie mogę się doczekać następnego. *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne !!! Dodaj juz następny rodział, bo się doczekać nie mogę ! ;DDDDDD

    OdpowiedzUsuń