Gdy weszłam do pokoju, zobaczyłam zdjęcia powieszone
pod sufitem. Układały się one w słowo DREAM. Podeszłam do nich i zaczęłam
oglądać. Na wielu była Tośka i Luiza. Znalazłam tam też zdjęcia mulata, chyba z
przed kilku lat, Michała i paru innych osób, których nie kojarzyłam. Chociaż
przeglądałyśmy z Michałem zdjęcia parę godzin nie przypomniało mi to za wiele.
Jedynie parę faktów z mojej przeszłości oraz to, że przecież gram na gitarze.
Gdy miałam już chwycić gitarę do pokoju wpadł Zayn i Luiza.
-Zabieramy cię w nasze miejsce.
-Zayn, nie mam ochoty iść do waszego miejsca. Chcę
tylko sobie przypomnieć zdarzenia z mojego życia.
-Lena tak nazwaliśmy łąkę w pobliskim lesie, którą
odkryliśmy mając może po jakieś 11 lat- zaśmiała się Tośka.
-Jeśli myślicie, że coś sobie przypomnę to zgoda.
I już moment później znajdowaliśmy się w salonie
mówiąc wszystko rodzicom.
-Powodzenia – krzyknęła tylko mama i wybiegliśmy z
domu.
Wyszliśmy na podwórko, potem skierowaliśmy się w
stronę jakiegoś lasu. Idąc już przez las, czułam, że byłam już tu i to nie
jednokrotnie. Idąc tak w zamyśleniu poczułam, że ktoś łapie mnie za rękę. Otrząsnęłam
się i spojrzałam w lewą stronę. Był to Zayn. Ale coś mi nie pasowało
-Gdzie dziewczyny?
-Powiedziały, że muszą coś załatwić. Mają przyjść
za pół godziny. Przypominasz sobie już coś ?
- Niestety nie. Chociaż wiem, że już tu kiedyś
byłam. Czuje to.
-Chodźmy dalej. Może coś sobie przypomnisz.
-Dobrze.-uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił mój
uśmiech.
Nagle zatrzymał się przed gałęziami. I wtedy sobie
przypomniałam. Miał chyba wyjaśniać jak wejść, ale to już wiedziałam.
Przypomniałam sobie. Odchyliłam gałęzie i poszłam w prawo za drugą skałą. Nogi
same mnie niosły. Ujrzałam ten wspaniały widok.
-Lena. Lena wszystko dobrze?
-Tak. Przypomniałam sobie. Pamiętam wszystko.
-Więc pewnie pamiętasz co zrobiłem.
-Tak. I zrozumiałam dlaczego. Wybaczam ci. Jesteś
dla mnie bardzo ważny.
- Ty dla mnie też- mówiąc to, zbliżył się do mnie
tak, że dzieliło nas zaledwie kilka centymetrów. Złapał mnie za biodra i
przyciągnął do siebie. Lecz kiedy nasze usta były kilka milimetrów od siebie.
-Heeej jesteśmy-usłyszałam wesołe krzyki dziewczyn
i chłopaków <błąd zamierzony>. Odskoczyliśmy od siebie, lecz i tak
widziały co robiliśmy.
-Przepraszamy, że przeszkodziłyśmy.-powiedziała
rozweselona Luiza ciągnąca za sobą Louisa.
-Mówiłam, żeby im nie przeszkadzać !- krzyknęła Tośka,
która siedziała na „barana” u Harrego.
-Sorki stary nie chcieliśmy. – usłyszałam głos
Liama, który stał z tyłu z jakąś dziewczyną.
-Mam dla was wiadomość. Przypomniałam sobie
wszystko.
-No ja też bym sobie przypomniał w takiej pozie.
-Niall ty kretynie. – tym razem był to głos
dziewczyny Liama – Jestem Danielle dziewczyna Liama, ale mów mi Dan –uśmiechnęła
się
- Lena –podałam jej dłoń.
-Cieszymy się z powodu główki
-Oj cicho Harry. Zostawmy ich samych.
-No, ale przeci… –nie dokończył, bo Tośka chcąc
zamknąć mu usta pocałowała go namiętnie.
- Więc teraz zostawiamy was samych. Za godzinę
bądźcie w domu. Robimy imprezę. A Lena nie przejmuj się rodzicami. Wszystko
załatwione. Tylko uważajcie. Nie chce być jeszcze wujkiem- powiedział wesołym
głosem Niall po czym odszedł od nas znikając za drzewami. Reszta wzięła z niego
przykład i chwilę potem już ich nie było. Siedzieliśmy z Zaynem wtuleni w
siebie jeszcze godzinę. Podziwialiśmy niebo, rozmawialiśmy o nas. I postanowiliśmy
się zbierać. Stwierdziłam, iż muszę się wykąpać i przebrać.
Gdy byliśmy u mnie w domu, moi rodzice siedzieli z
ciocią i wujkiem na tarasie, a Michał rozmawiał przez telefon. Zayn
poinformował go o imprezie i poszliśmy na górę. Mój chłopak , bo tak mogłam go już
nazywać wyszedł na „fajka”, a ja poszłam się wykąpać. Za 20 minut wyszłam z
łazienki i poszłam do garderoby. Przebrałam się w to:
Spakowałam jeszcze piżamkę i parę innych rzeczy do torby, lekko się pomalowałam
i byłam gotowa. Więc poszliśmy do domu zespołu.
Mam nadzieję, że wam się spodoba. Namęczyłam się trochę żeby wymyślić, jak Lena przypomni sobie pamięć, ale w końcu jest. Żebym dodała następny musi być minimum 5 komentarzy . ! ; **
Co za szantaże. Dodawaj a nie, że jeśli będzie 5 kom. :D Szybko.!
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie. Nie mogę się doczekać następnego. *.*
OdpowiedzUsuńCudowne !!! Dodaj juz następny rodział, bo się doczekać nie mogę ! ;DDDDDD
OdpowiedzUsuń