niedziela, 10 lutego 2013

Rozdział 3


Postanowiłam dodać nowy rozdział ze względu na to ile osób pytało o niego na piv. I kilka na blogu więc proszę . Mam nadzieję, że wam się spodoba i będziecie komentować ; **



Koło mnie stał blondasek z NICH zespołu ?! Uśmiechając się …
-Lena tak ? Miło mi, jestem Niall -podał mi rękę.
-Wiem kim jesteś-powiedziałam chłodno- spieszę się.
-Poczekaj – Zatrzymał mnie –Odwiozę cię .
-Poradzę sobie . – Rzuciłam mu mordercze spojrzenie. Ale on dalej upierał się przy swoim. W końcu wkurzona zapytałam wprost jak to ma w zwyczaju Tośka. (chodzi mi tu o bezpośredniość  )
-Skąd mnie znasz i przyznaj się kto ci kazał to zrobić ?!-powiedziałam wściekła. On tylko spuścił głowę
-Zayn mi o tobie opowiadał, ale nie byłem pewny gdyż mówił tez o jakiejś Tośce i Luizie. I to on kazał mi cię odwieść, żeby nic ci się nie stało. Ale nie rozumiem gdzie te dwie pozostałe dziewczyny ? – spokojniej już powiedziałam wskazują palcem na środek parkietu
-Widzisz tam ta blondynka tańcząca z kudłatym to Tosia a ta w szortach z ćwiekami i granatowej bokserce oraz granatowych conversach, która tańczy z Louisem czy jakoś tak to Luiza moja druga przyjaciółka. Więc teraz widzisz gdzie są . Przykro mi, ale powiedz swojemu koleżce, że poradzę sobie bez jego pomocy. Żegnaj
-Pa . Do zobaczenia tylko tyle usłyszałam.
                Gdy szłam do domu myśląc o dzisiejszym dniu i wtedy uświadomiłam sobie, że nie dałam Tośce prezentu na którego odkładałam dość długo. Stwierdziłam, że jutro z samego rana muszę go dać Tosi. Gdy byłam już nie daleko domu zobaczyłam jadącego do ICH domu czarnego vana i pisk fanek . Na ten widok pomyślałam: Czy one nigdy nie śpią? Przecież była już 1 w nocy. Idąc już po trawniku prowadzącym do mojego domu zobaczyłam, że ktoś do mnie biegnie. Był to Zayn, ale niestety nie mogłam uciec i tak bym już nie zdążyła. A szkoda.
-Hej poczekaj chwilę. Chcę ci wyjaśnić dlaczego się nie odzywałem. Proszę wybacz mi. Gdy rozmawiałem z dziewczynami wszystko im opowiedziałem i wybaczyły mi.
-Mówiłam ci już,  nie jestem jak one to po pierwsze, a po drugie myślisz, że jesteś teraz wspaniały Malik z One Direction to możesz mieć każdą ? Mylisz się ! Teraz tak bardzo żałuję, że nakłoniłam cię do tego głupiego programu, a jeszcze bardziej, że w ogóle cię poznałam. Ale cóż czasu nie cofniesz. Chce już iść spać.
-Poczekaj –krzyknął to tak głośno, że u moich sąsiadów zaświeciło się światło.
-Pozwól mi wszystko wyjaśnić daj mi te jedną szansę.
-Jeśli się zgodzę dasz mi w końcu iść do domu ?
-Tak.
-Więc tak.
-Dobrze bądź jutro o 17. W naszym miejscu.-powiedział to i odszedł. W naszym miejscu ? Więc pamiętał.Gdy byłam już w swoim pokoju pijąc kakao siedziałam na małym balkoniku, który łączył mój i Tośki pokój. Przypomniały mi się te wszystkie wesołe chwilę, gdy spaliśmy noce w namiotach, gdy robiliśmy bitwy na balony z wodą, wspominając to odruchowo popatrzałam na ścianę na której było zawieszone zdjęcie z tego dnia. Chociaż wisiało tam tyle lat nie mogłam go zdjąć.

                Zdjęcie miało upamiętniać jaką ilością balonów się wtedy biliśmy. Była to nasza największa bitwa, bo oprócz naszej czwórki wzięły w niej udział siostry Zayna i kuzynka Luizy. Nie było to jakieś piękne zdjęcie, ale przypominało mi o pięknych wspomnieniach i to się liczyło.
                Rozmyślając tak postanowiłam położyć się spać gdy nagle usłyszałam huk..  Przestraszona wybiegłam z pokoju zobaczyć co się stało okazało się, że Luiza, która miała u nas zostać na noc i Tośka idąc na górę zrzuciły wazon.. Gdy zaświeciłam światło nie mogłam się powstrzymać od śmiechu widząc je z minami w stylu "WTF?!" całe czerwone ze wstydu przypominały buraczki. Szczęście, że rodzice wyjechali gdzieś i mają wrócić dopiero z rodzicami Toski. Uspokoiłam się trochę i powiedziałam do nich jednak jeszcze się śmiejąc. Żeby lepiej szły spać, bo w takim stanie mogą narobić jeszcze więcej szkód zaprowadziłam Luizę do pokoju gościnnego i dałam jej piżamę, którą u nas zostawiła gdy spała poprzednio. Poszłam po łopatkę i zmiotkę, po czym posprzątałam po nich.

3 komentarze:

  1. super :) Śweitny wygląd bloga i rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne opowiadanie . bardzo dobry pomysł . podziwiam i czekam na następny rozdział . ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej .. świetne to jest !! <3

    OdpowiedzUsuń