_____________________
Już
tydzień jak wrócili . Staram się unikać lecz nie zawsze mi wychodzi . Wtedy Luiza i Tośka zawsze pomagają mi jakoś wybrnąć. Słyszałam jak parę razy
Zayn sam lub z resztą dobijali się do drzwi, gdy była mama lub Tośka otwierały
i mówiły , że nie ma mnie w domu lub źle się czuje . Ale gdy byłam sama nie
otwierałam wcale nie miałam siły ani chęci mierzyć się z tym. Jeszcze nie jestem gotowa .
Teraz szykuję się na imprezkę ,
bo Tosia ma urodziny i mamy z Luiza zamiar wziąć ją do nowo otworzonego
klubu 5Up. Przeglądam się w lustrze i sądzę , że wcale nie jest tak źle w sumie
jest całkiem dobrze . Wyprostowałam moje ciemne blond włosy i musnęłam lekko
usta różowym błyszczykiem zrobiłam lekką kreskę czarnym eye-linerem oraz dałam trochę różu na policzki . Ubrałam
się w czarna bokserkę oraz turkusowe szorty z wysokim stanem do tego ubrałam czarne
conversy i długi, złoty łańcuszek ze złotym kluczem na wypadek gdyby było mi
zimno wzięłam jeszcze turkusowy żakiet. Gdy byłam gotowa poszłam do pokoju
mojej przyjaciółki . Jasna blondynka była ubrana w śliczną czarną dopasowaną sukienkę
z granatowym za suwakiem przez całą długość oraz nieśmiertelne czarne szpilki a do tego ma
granatową kopertówkę. Wszystkiego dopełniał delikatny makijaż , który podkreśla
jej niebieskie oczy i wysoki kok. Ona również wzięła żakiet tyle, że granatowy.
Gotowe do wyjścia pożegnałyśmy się z moimi rodzicami, którzy uprzedzili nas ,
że jutro o 18 przylatują rodzice Tośki wraz z tą całą hołotą, którą
nazywamy potocznie rodziną. Co prawda nasza rodzinka jest stuknięta, ale ją
kooocham.
Gdy byłyśmy już przed domem
nadjechała Klaudia swoim BMW, bo jako jedyna z nas miała samochód i prawo jazdy. Przed klubem nie było dużego tłumu więc weszłyśmy bez problemu. Tańczyłyśmy dużo, więc gdy zachciało nam się pić poszłyśmy do baru . Lecz gdy doszłam do baru nie mogłam znaleźć dziewczyn. Pech chciał, że dziewczyny poszły tańczyć z O mój Boże powiedziałam gdy zobaczyłam moje przyjaciółki tańczące z
Harry’m i Louisem z 1D .I wtedy gdy siedziałam przy barze
dosiadł się do mnie nie kto inny jak pan Malik z tym swoim uśmieszkiem nr 6 . I co on sobie myślał,
że od tak wszystko będzie w porządku przecież nie odzywał się przez 2 lata !
- Hej – uśmiech nadal nie
schodził mu z twarzy
-Czego chcesz? –Zapytałam sucho
-Chce odnowić z tobą i
dziewczynami kontakt. Z dziewczynami rozmawiałem już dwa dni po moim przybyciu powiedziały, że mnie rozumieją i wybaczyły m.
-Nie sądzisz, że na to już
trochę za późno nie odzywałeś się przez dwa lata ! Gdyby nie telewizor i
internet nie wiedziałabym, że żyjesz. Dziewczyny może i ci wybaczyły, ale ja
nie zamierzam . – w oddali dało się usłyszeć ciche – Uuu..- Nie zważając na to kontynuowałam swój
monolog. – Nie masz prawa teraz się do mnie odzywać jesteś zapatrzonym w siebie
egoistą nic więcej. –Nie wytrzymałam i uderzyłam go w twarz .Alkohol i
podwyższone ciśnienie robią swoje.
-Tośka, Luizka idę do domu. Wy zostańcie i dobrze
się bawicie w końcu to twoje urodziny Tosiu jeszcze raz sto lat .-Wymusiłam uśmiech przytuliłam je na pożegnanie, ale gdy miałam odejść
poczułam, że ktoś łapie mnie za ramię. Odwróciłam się ...
Mnie się tam bardzo podoba twój pomysł. Serio ciekawie piszesz. Dodałam bym na twoi miejscu bohaterów, bo wiesz za nic w świecie nie chcę mi się ćwiczyć wizualizacji hehe. Zastanów się nad ciekawszym wyglądem bloga, ale on i tak nie jest tu najważniejszy.
OdpowiedzUsuńDzięki za szczerą opinie . Wygląd też mi się za bardzo szczerze nie podoba, ale nw. jak dodać swój więc narazie musi być tak dzięki też za tych bohaterów w najbliższych dniach na pewno dodam :)
UsuńNie ma sprawy
OdpowiedzUsuńMega.! Wygląd tez już jest spoko.! :* Szybciej pisz te opowiadania.
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz. Blog bardzo pomysłowo zrobiony. Kiedy można spodziewać się następnej części ?
OdpowiedzUsuńNa początku napisałam notkę, że będę dodawać co 4-5 dni, ale jeśli będzie więcej próśb to dodam jeszcze dziś lub jutro :)
UsuńMogłabyś dodać 3 rozdział dziś? Proszę. :)
OdpowiedzUsuń